wtorek, 2 lipca 2013

Rozdział 7.

   Siedziała w sypialni Reus'a płacząc. Wiedziała,że zawiodła człowieka na który wzbudził w niej zaufanie i dziwne przywiązanie. Pierwszy raz poczuła coś takiego względem drugiego człowieka. Poczuła,że może żyć z nim w zgodzie, że to on mógłby jej pomóc. Niestety...kolejny raz perfidnie rzuciła sobie kłodę pod nogi.
   Ciągle płakała i oczekiwała jedynie momentu, w którym Marco wyrzuci ją z mieszkania. Siedziała przykryta kołdrą, trzęsła się z zimna,choć w mieszkaniu było ciepło. Jej organizm zaczął wariować.
W pewnej chwili usłyszała dźwięk otwierających się drzwi.-Zaraz mnie wyrzuci.-pomyślała.
   -Diana...-usłyszała szept.-Diana, to nie miało się tak skończyć...-popatrzyła na niego pytająco. Jej oczy mówiły o wyraźnym przerażeniu,obecnością blondyna w pokoju. Zaczęła się go bać, tak jak innych ludzi.
   -Przepraszam Cię.-zaczął się zbliżać ku niej,a ona zaczęła coraz bardziej opierać się o ścianę. Była wystraszona.-Nie bój się...to było w nerwach. Wybacz mi.
Nie odezwała się,lecz delikatnie odchyliła się od ściany. Spojrzała mu prosto w oczy. Ujrzała skruchę, a jej serce zmiękło.Narkomani mają miękkie serduszka,ale niektóre są bardzo obojętne.
  -Nie płacz.-szepnął, ocierając łzy z jej policzków.-Będzie dobrze.
  -Będzie dobrze?!-parsknęła.-Człowieku, ja już jestem trupem...
  -Nie mów tak!-przytulił ją,a ona jedynie zadrżała.-Czas zawalczyć o siebie.
  -Nie mam siły by walczyć. Zaczekam na śmierć.
  -O nie!-uniósł głos.-Będziesz żyć dla mnie i dla siebie. Będziesz spełniać marzenia! Właśnie...opowiedz mi coś o sobie..
  -Ale co?-spytała nadal wtulona w Marco.
  -Co lubisz, czego nie lubisz...
  -Lubię tańczyć. Chodziłam kiedyś na zajęcia z baletu.-uśmiechnęła się drwiąco.-Miałam całe stopy rozwalone,ale to był nałóg. Lubiłam patrzeć na krew. Szczególnie swoją. Aha, nie lubię horror'ów i świąt.
   -Dlaczego ?
   -Zawsze spędzam je sama. Są nudne. Zastanawiające jest to,że rodziny tylko  w świąteczne dni okazują sobie tak zwaną miłość...
   -W sumie masz rację.-mruknął.-Taniec to ciekawe hobby, prawda?
   -Balet ? Tak. Ale musisz bardzo dużo ćwiczyć,aby być dobry...to jest takie męczące.I bolesne. Zakrwawione stopy naprawdę sprawiają ból.
  -Jesteś dzisiaj jakaś bardzo rozmowna.-uśmiechnął się.
  -Jak chcesz mogę się przymknąć.-mruknęła.
  -Nie! Mów!
Oboje rozmawiali razem przed następną godzinę. Poznawali lepiej swoje sylwetki. Byli dość różni,ale jakby pasujący do siebie.
Pod koniec rozmowy Marco zaproponował spacer. Chciał spędzić z nią trochę czasu poza domem,co miało sprawić,że ponownie sobie zaufają.
     Kroczyli przez hall apartamentowca. Diana doszła do siebie,lecz nadal miała ledwo znaczne wory pod oczami. Nie zdołała ich całkowicie zatuszować. Mimo wszystko wyglądała dobrze. Dobrze jak na nałogową narkomankę.
Mijali właśnie sąsiadki, które bacznie przyglądały się Dianie. Patrzyły na nią spod byka,co bardzo przeszkadzało dziewczynie. Pierwszy raz czuła się skrępowana. Wcześniej była na wszystko obojętna.
    -Dobrze,że pana widzimy panie Marco.-powiedziała jedna z mieszkanek ów apartamentowca.
    -O co chodzi?-zapytał starsze kobiety.
    -Nie życzymy aby sprowadzał pan do naszego bloku, tej oto -wskazała na Dianę-narkomanki!
    -Właśnie.-wtórowały jej pozostałe kobiety.
    -Widziałyśmy jak zabierają ją spod kamienicy! Jak panu nie wstyd zadawać się z tym stworzeniem?!
    -Trochę kultury !-warknął Marco.-Tak się składa,że mogę przyprowadzać kogo tylko chcę, a Wam drogie panie nic do tego! Jeżeli coś nie pasuje to proszę bardzo, są inne miejsca w których można mieszkać.
   -Dla pań preferuje dom starców.-odezwała się nagle panna Dark.-A mnie proszę nie oceniać i na początku spojrzeć na siebie. Sukienki w pasy pogrubiają.-syknęła na koniec i pociągnęła za sobą Reusa. Mimo tego w  jaki sposób się odzywała, była bardzo zasmucona faktem nie akceptacji wśród sąsiadów Marco.
   Drogę do parku spędzali w ciszy. Marco było wstyd za takie bezczelne sąsiedztwo. Dziewczyna zaś czuła się upokorzona. Było jej po prostu wstyd tego kim jest.
   -Marco...-odezwała się cichutko.
   -Tak?
   -Wiem,że cały czas masz przeze mnie kłopoty i za pewne chcesz się mnie pozbyć...mimo to ja Ci dziękuje i przepraszam. Jak chcesz to mogę odejść...
   -Diano, tak mam Cię czasami dosyć na prawdę... nawet mam ochotę  wynieść Cię, jak śpisz i wywieść gdzieś sześć miast dalej,ale po co ? Bez Ciebie ja przestanę istnieć. Ty...i Melanie to cały mój świat. To dziwne.-mówił przejęty.-Proszę daj sobie pomóc.
   -Nie potrafię, ale chcę! Chcę jak cholera...ale widzisz co z tego wynika.-zaczęła płakać.
   -Nie płacz.-objął ją ramieniem.-Wyjedziemy gdzieś na wakacje...gdzieś daleko...

                                                                  ***
           hej. mam doła (jak zawsze) nie będę się rozpisywać...po prostu proszę o komentarze i dziękuje za poprzednie. Aha, na następne blogi postaram się coś napisać...niestety nie mam weny i może to trochę zająć,ale w tym tygodniu spodziewajcie się czegoś nowego .

Patrycja (Pyska) dziękuje za wszystko! Dziękuje ;* Dzięki Tobie to powstało...DZIĘKUJE ZA WSZYSTKO! Za to ,że jesteś również.

15 komentarzy:

  1. Jakie to jest świetne *.*
    Kocham to co piszesz <3333333333
    Ej jeśli chcesz o czymś pogadać czy coś to pisz śmiało na gg :) Mój numer chyba masz prawda? ;***
    Pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
  2. nawet nie wiesz jak się ucieszyłam gdy zobaczyłam nowy rozdział, naprawdę !
    jest cudowny..brak mi słów..
    widać ze Marco i Diana bardzo siebie potrzebują, po to by żyć. są wsparciem dla siebie, tyle że muszą sobie zaufać.. a te staruszki są okropne. niech się nie wtrącają w nieswoje sprawy!

    wiesz doskonale że nie masz mi za co dziękować. wiesz, że jestem bo Ty jesteś. nie rozpisuję się tutaj bo napisałam Ci wiadomość na gg i wiem że ją odczytasz.

    trzymaj się kochana! walcz ! pamiętaj i się nie poddawaj! nigdy !
    Patrycja

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozdział genialny. Marco i Diana wzajemnie się wspierają.
    To jest cudowne. Czuję, że Marco jej pomoże wyjść z nałogu.
    Nie wiem co cię dręczy, ale życzę ci, żeby twoje przygnębienie minęło i abyś była szczęśliwa. Trzymaj się. Pozdrawiam :)
    http://marco-zuzanna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Genialny <3 Widać, że Marco bardzo zależy na Dianie. Dobrze, że Diana ma w nim oparcie :)
    Pozdrawiam i życzę wen ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowny rozdział.:**
    Widać że coś wyjdzie z tego.Marco bardzo zależy na Dianie.
    Życzę weny kochana < 3
    Czekam na kolejne twoje dzieło :**

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozdział genialny *-*
    Marco <3
    Mam nadzieję, że pomoże Dianie :)
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wiem dlaczego masz doła, ale mam nadzieję, że wszystko co Cię gnębi minie ;) Tymczasem rozdział genialny, myślę, że Diana się postara i wyjdzie z nałogu c;
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam nadzieję że Marco będzie trwał przy Dianie i dziewczyna wyjdzie w końcu na prostą :)
    Ciekawe, gdzie wyjadą! :3
    Rozdział cudowny! Po prostu mistrzostwo <3
    Dawaj szybko kolejny!
    Buziaki :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zostałaś nominowana do Liebster Award!
      http://bvbstory.blogspot.com/2013/07/liebster-award.html

      Usuń
  9. Mam nadzieję że Marco pomoże Dianie :)
    Rozdział świetny <33

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny rozdział.Szkoda mi jej :( krczę dziewczyna na pewno ma charakter fajny a te sąsiadki wtrącają się nie potrzebnie i obrze im oboje nagadali.Przecież ona w niczym nikomu mie przeszkadza.Mam nadzieję,że da sobie radę i przyjmię pomoc od Marco i w ogóle chcę żeby wszystko było dobrze :-)
    + zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Super piszesz, naprawdę :) Bardzo podoba mi się Twój blog, bo nie dość, że opowiada o piłkarzu, którego kocham, to jeszcze jest taki życiowy - opowiada o czymś co każdy z nas może spotkać obok siebie. Dziękuję Ci za ten blog, czekam na kolejny rozdział z niecierpliwością ;) Pozdrawiam, Karu :* :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Echhhh.. No zdążyłam nadrobić wszystko :) Piękne opowiadanie no i w ogóle takie nietypowe dlatego tą swoja odmiennością jest naprawde wspaniałe :p Całuje i pozdrawiam Marta : *

    OdpowiedzUsuń
  13. jejkuu ♥ twój blog powala *_* świetnie piszesz. Serdecznie zapraszam do mnie http://reusowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten blog jest świetny! :*
    Czekamy na kolejny <3
    ZAPRASZAMY DO CZYTANIA NASZEGO BLOGA:
    http://karolina-marco-and-patrycja-mario.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń