sobota, 20 lipca 2013

Rozdział 13.

     
    Reus obudził się o dziewiątej. Ku jego zdziwieniu czuł się wyspany i rześki. Pierwsza noc w nowym miejscu minęła mu znośnie. Miał dobry sen,więc nie narzekał.
    Pierwsze co zrobił po przebudzeniu, to wzięcie prysznica i przygotowanie się do stanu używalności. Następnie poszedł do pokoju Diany,aby zobaczyć czy jeszcze śpi. Jak się okazało, spała w najlepsze. Nawet miała uśmiech na twarzy. Marco, rozczulił się na śpiącą dziewczyną. Wyglądała tak niewinnie...chyba pierwszy raz odkąd ją ujrzał. Zawsze jej oczy i wyraz twarzy przemawiały do niego następującym zwrotem : ''Ćpałam. Jestem winna''.Teraz było w stu procentach inaczej.
Podszedł do niej i odgarnął kosmyki jej czarnych włosów z buzi. Poczuł,że zadrżała,gdy ten dotknął jej skóry.Blondyn ucałował czarnowłosą w czoło. Zrobił to tak czule,tak jak jeszcze nigdy nikogo nie pocałował. Diana nie zamierzała się jeszcze budzić. Marco zaśmiał się pod nosem i wyszedł. Ruszył do apartamentu Agaty i Kuby. Zapukał, po czym usłyszał głośne -proszę. Otworzył drzwi i wszedł do środka, gdzie ujrzał śmiejącą się parę.
    -A Wam co tak wesoło?-zapytał radośnie.
    -A tak jakoś.-zachichotała Aga.-Mieliśmy iść na śniadanie.
    -Ja też,ale Diana śpi.-powiedział.-Idę ją obudzić...-ruszył w stronę drzwi.
    -Ej, ej Marco!-zawołał Kuba.
    -Tak?
    -Nie rób z siebie prawiczka i w końcu powiedz jej co czujesz.
    -To nie jest takie proste.-rzekł.
    -Oj Marco,idź do niej.-odezwała się Agata.-Pocałuj, przytul...wszystko się Wam ułoży.
    -Mhm.-mruknął i wyszedł. Pokierował się w stronę swojego apartamentu, w którym przebywała osoba,którą...kocha. Kiedy wszedł do środka,zobaczył uśmiechniętą Dianę w samej bieliźnie. Wyglądała zjawiskowo, mimo,że miała kilka blizn na udach.
    -No hej, mała.-Marco uśmiechnął się cwaniacko w jej stronę.
    -Hej.-odwzajemniła uśmiech.-Gdzie byłeś?
    -U Błaszczykowskich.-powiedział.-Zbieraj się, kochana, bo idziemy na śniadanie.
    -Założę sukienkę i możemy iść.
    -Dobrze.-uśmiechnął się i usiadł na łóżko.
Dziewczyna weszła do łazienki i założyła sukienkę ze zwiewnego, lekkiego i dosyć przezroczystego materiału.Można byłoby spokojnie dostrzec przez nią bieliznę panny Dark. Sukienka była koloru łososiowego z akcentem białego. Nie sięgała za połowę ud.
Na koniec przeczesała swoje włosy, zrobiła mały makijaż i dołączyła do Marco, który siedział znudzony w pokoju. Ten, kiedy zobaczył skąpy strój kobiety,na której mu zależy posłał jej spojrzenie, które mówiło-przesadziłaś.
    -Co się tak patrzysz?-spytała, ponieważ nie do końca zrozumiała o co chodzi.
    -Nie za przezroczysta ta sukienka?
    -Przecież jest gorąco, wyluzuj.
    -Wiesz ilu jest tutaj napalonych facetów?!
    -Co z tego?-wzruszyła ramionami.-To na plażę mam założyć długie spodnie i sweter?!
    -Nie, ale...
    -Chodź już!-pociągnęła go za sobą,a z tego powodu,że podążał za nią, mógł obserwować jej zgrabne ciało.
Po pięciu minutach byli już na stołówce wraz z Agatką i Kubą. Narzeczona Kuby zachwycona była sukienką Diany i obiecała sobie,że przy najbliższej okazji musi ją kupić. Marco jako największy zazdrośnik z całej czwórki,usadził Dianę przy ścianie. Tak,aby żaden facet nie mógł pożerać jej wzrokiem.
    -Dianka, idziemy zaraz na plażę?-spytała uśmiechnięta Agata.
    -Oczywiście!-ucieszyła się.-Ale musiałabym iść po torbę do pokoju...
    -Pójdę z Tobą, bo zapomniałem okularów.-powiedział Marco.-Wy też idziecie w tamtą stronę?
    -No, pójdziemy.-uśmiechnął się Kuba.





***




    Diana wpadła do pokoju niczym zakupoholiczka do sklepu z wyprzedażami. Pakowała najpotrzebniejsze rzeczy do torby, o której wspomniała wcześniej. Marco włożył do niej również swoje naturalne środki, czyli okulary przeciwsłoneczne. Gdy wszystko było w środku podręcznego bagażu, oboje postanowili wychodzić.
   Przy drzwiach, Marco złapał Dianę ze ramie i oparł o ścianę. Popatrzył jej głęboko w oczy. Ich twarze zaczęły się do siebie zbliżać,a oddechy ich były szybsze.  Kiedy ich usta miały się spotkać Diana, błyskawicznie odwróciła głowę, uwolniła się z jego uścisku.
   -Przepraszam,zapomnij, chodź.-chwyciła go za dłoń,ale on zabrał ją tak samo jak Diana swa twarz przed pocałunkiem.  Dziewczyna po prostu wyszła nie oglądając się za nim. Blondyn zaklną i  uderzył pięścią w ścianę. Po chwili wybiegł za nią.
    -Zaczekaj!-krzyknął,a ta odwróciła się do niego.
    -Ta?
    -To ja przepraszam, nie wiem co mnie napadło. Jesteś dla mnie jak siostra. Nic więcej.-skłamał.
    -Zapomnijmy o tym. Chodźmy na plażę do Kuby i Agaty.
    -Są już na plaży?-zapytał.
    -Tak.-przytaknęła i ruszyli.




***




   Dziewczyny aktualnie się opalały, a Marco wraz z Kubą siedzieli pod parasolem tuż przy barze. Sączyli drinka. Blondyn postanowił opowiedzieć Kubie dzisiejsze wydarzenie.
   -Kuba...
   -No?
   -Diana mnie odrzuciła.
   -Jak to?-o mało nie zadławił się napojem.-Opowiadaj, stary.
   -Poszliśmy po tą torbę. A gdy opuszczaliśmy pokój, złapałem ją za ramię i oparłem o ścianę...chciałem ją pocałować,ale ona odwróciła głowę i wyszła. Nie wiedziałem co zrobić, więc po prostu powiedziałem jej,że nie wiem dlaczego tak zrobiłem i ,że jest dla mnie jak siostra...nic poza tym.
    -Ugh...kiepsko.-stwierdził Błaszczykowski.-Musisz próbować, nie dawaj za wygraną.
    -Ona mnie nie kocha.
    -Skąd możesz mieć taką pewność?
    -Odrzuciła mnie.
    -Może się boi.
    -Czego ?
    -Utraty Ciebie....



***

     Okej. Przepraszam,że  długo nic nie dodawałam,ale po prostu brak czasu. Jeżeli komuś nie skomentowałam rozdziału to również przepraszam,ale to z tego samego powodu co strawa pierwsza ;c
   dziękuje że jesteście.
   20 komentarzy? dacie radę? ;*
  Kocham Was!

22 komentarze:

  1. Rozdział świetny! Marco jaki zazdrosny xD Mam nadzieję, że w końcu będą razem ;)
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi się podoba to co piszesz :D Mam nadzieję, że Marco będzie walczył o Dianę :D Pozdrawiam Patrycja :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Boski rozdział :)
    Szkoda, że Diana odrzuciła Marco...
    A mogło być tak pięknie <3
    Czekam na nexta :3
    Pozdrawiam :)

    Jameinbrudermarcoreus.blogspot.com. - zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. o jejku ! świetny rozdział, cudowny.
    ale Ty przecież wiesz o tym :)
    szkoda jednak że nic nie wyszło . że Diana jednak w pewien sposób odrzuciła Marco. ale znając życie nie odpuści tak łatwo, przynajmniej taką mam nadzieję.
    ciekawe co będzie dalej ?
    pozdrawiam, Pyśka

    trzymaj się !
    ...dziękuję...

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniały rozdział. Szkoda, że Diana odrzuciła Marco.
    Mam nadzieję, że będzie o nią dalej walczył. Ciekawe jak to wszystko się dalej potoczy. Czekam na kolejny. Pozdrawiam.
    http://wielka-milosc-z-czatu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne <3
    Kocham to ;*
    Szkoda, że go odrzuciła..
    Ale jeszcze będzie dobrzee ;)
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny rozdział <3 Marco the best :** Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniały! Mam nadzieję, że jednak Marco i Diana będą razem :)
    Czekam na kolejny <3
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny rozdział.
    Mam nadzieję że Marco dalej będzie walczył o nią. I powie jej co czuje do niej.
    nie mogę się już doczekać kolejnego < 3

    OdpowiedzUsuń
  10. rozdzial boski :*** czekam na kolejny :p

    OdpowiedzUsuń
  11. Super! Szkoda, że Diana odrzuciła Marco. Mam nadzieję, że coś między nimi będzie, a Marco nie podda się tak łatwo.
    Zapraszam do mnie: http://robert-eliza-story.blogspot.com/
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  12. I co ja mam pisać? ; ) Dobrze wiesz, że uwielbiam to opowiadanie <3
    Jest THE BEST! <3
    Kocham każdy rozdział ♥
    Z niecierpliwością czekam na kolejny ; ***
    Pozdrawiam ; ***** ♥

    OdpowiedzUsuń
  13. Wspaniały
    Szkoda że Diana odrzuciła Marco
    Uwielbiam twoje opowiadanie
    Pozdrawiam i czekam na kolejny rozdział

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny :3
    Szkoda że go odrzuciła.
    Kocham twojego bloga :*
    Pozdrawiam :* i czekam na kolejny

    OdpowiedzUsuń
  15. Kurde no, oni tak do sb pasuja :* Diana bardzo sie zmienia od czasu kiedy poznali sie... oczywiscie na db ;) mam nadzieje ze przy kolejnej probie Marco, Diana go nie odrzuci ;* kiedy nxt? ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego nie da się określić. Jak tylko będę miała chwilę to dodam, kochana! ;*
      Dziękuje za miły komentarz <3
      Pozdrawiam ;3

      Usuń
  16. Świetny <3
    Ubóstwiam to opowiadanie :D
    Pozdro :-****

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi

    1. aha,proszę,aby Diana i Marco byli razem <3
      /Anka.

      Usuń
  17. Super <3 Szkoda mi Marco. Usadził ją koło ściany nie no boski <3 Ja jednak mam nadzieję, że Marco i Diana będą razem :) Czekam na kolejny rozdział :D Pozdrawiam ciepło ;*

    OdpowiedzUsuń
  18. Zostałaś nominowana do The Versatile Blogger ;)
    http://zagubionawswoimswiecie.blogspot.com/p/the-versatile-blogger.html

    OdpowiedzUsuń
  19. Zostałaś nominowana do The Versatile Blogger ;) http://jessica-marco-story.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Nominowałam Cię do The Versatile Blogger
    http://marco-reus-sylwia-one-day.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń